Jeszcze parę miesięcy temu takie mieszkanie było dla mnie marzeniem. A teraz dzięki projektowi, w którym uczestniczę został mi stworzony świat intymności i samodzielności mówi Patrycja uczestniczka projektu PI Odrodzenie Feniksa.
Takich osób w Kraśniku jak Patrycja jest jeszcze dziewięć. Wszyscy zgodnie twierdzą, że projekt stworzył im nowy świat, dał szansę na samodzielne życie. Jak mówi Patrycja - nie jest łatwo wziąć swoje sprawy w swoje ręce. Ale dzisiaj jest przekonana, że podjęła dobrą decyzje decydując się na samodzielność. Jej mieszkanie jest obiektem marzeń każdego, kto przekroczy próg tego sympatycznego miejsca.
Wszędzie mam blisko raduje się Patrycja. Osiedlowy sklep, apteka, bank, klimatyczny las obok i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie są dosłownie w zasięgu wzroku. Do wymiany piecyka gazowego sama wezwałam gazownika.
- Sąsiedzi to w zasadzie starsze osoby ale szalenie serdeczne. W moim mieszkaniu spotykam się niemal codziennie z przyjaciółmi. Piekę ciasto, gdyż jestem cukiernikiem i parzę wyśmienitą kawę. Mam też cudowne warunki do nauki i wypoczynku - kontynuuje Patrycja.
Patrycja ma też swoje plany. Nauka na pierwszym miejscu. Ale pragnie też pracować i zarabiać. Dużo pieniędzy. Liczy na dalsze wsparcie mentora usamodzielnienia i opiekuna biznesowego. Poważnie traktuje swój rozwój osobisty i zdobycie wielu nowych kompetencji, których od młodych ludzi wymaga współczesny świat. Chce być mocna. Sama szuka pracy, gdyż wie, że projekt to taki trening z wchodzenia w dorosłość, i że ten czas szybko minie. Musi więc perfekcyjnie wykorzystać go z pożytkiem dla siebie. Żegnamy się po trzech godzinach wspólnych rozmów. Jeszcze pochwała ciasta bananowego no i kawy, którą nazwaliśmy Parzona dla Feniksa. Za kilkanaście miesięcy będę już musiała być bardzo samodzielna na pożegnanie z uśmiechem oświadczyła Patrycja.